=]

szczerze mówiąc mi najbardziej podobają się kawały o żydach, nie to, żebym coś do kogoś miał, ale te texty mnie rozbrajają Smile

Żydy proszą Hansa żeby wybudował im dom. po długich proźbach hans zgodził się,
ale pod jednym warunkiem ,mianowicie że jak zbaczy jakiegoś żyda w oknie,
to go roztrzela. Żydzi zgodzili się na taki warunek więc Hans wybudował im szklarnie.

gdzie jest najwieksze skupisko żydow?
- w atmosferze

Co robi żyd na kominie?
-czeka na zone

jakie są ulubione zespoly zydow?
-Gas`n roses, Gazowsze, Gazik czyli zydowski DJ

Jak sie nazywa pies żyda?
-Gazor

Ulubione auto zydowskie?
-Gazik

Co to jest-małe czarne i puka w szybkę?
mały zydek w piekarniku

Czemu Hitler popelnil samobójstwo?
-Dostał rachunek za gaz

napis na oświęcimiu-,,Zydzi oddajce za gaz!!!"

Co jest napisane na kominie w oswiecimiu??
-Wrócimy z deszczem

co to jest zyd wkopany do polowy w ziemie?
-Żydkiewka

a rząd zydow wkopanych w ziemie?
-Żydopłotek

Żydzi proszą Hansa
-Hans wybuduj nam baaaseeen
-nie!!
-Wybuuduuj noo prosiiimyy
-no dobra
i wykopał im dziure i nalał kwasu solnego. Zydzi wskakują, znikają w kwasie, jeden wyskoczył w porę podbiega do niemca i mowi:
-Ależ hans!! Ty nas rozpuszczasz!!

Hans zebrał ruska polaka i zyda w obozie.Wybudował im basen z kwasem solnym, i ten kto przeplynie i przezyje bedzie wolny.Pierwszy wskakuje rusek...Miota sie miota i sie rozpuscił.Drugi wskakuje polak i ta sama sytuacja, zniknął w kwasie.Pozniej wskakuje zyd, przeplynął i ucieka.Na to goni go Hans strzela do niego i krzyczy
-Juden!Juden!! Falstat!!!

Hans zebrał 100 zydow na skarpie i kaze im z niej skakać, ale kazdemy kazee robic dziwne figury np. jednemu podniesc lewą ręke, i wyciągnac prawą noge, nastepnemu podciągnąc nogi i ręce jeszcze innemu wyciągnąc obie itp....
w tym czasie do obozu dzwoni telefon.Odbiera straznik i krzyczy
-Hans!Hans! telefon do ciebie!
-Powiedz ze nie moge!!! Gram w Tetris!!!

no to ja jeszcze jeden nawet (jak dla mnie) fajny:

SS-man do Żydow:
- jutro na obiad będzie wiprzowina.
- HURRA!!!
- zamknijcie ryje świnie !

Wysłany: Śro 21:06, 01 Mar 2006

hehe

dobre kawaly Very Happy

Wysłany: Śro 22:16, 01 Mar 2006

z tego co mi wiadomo to Żydzi nie jedzą wieprzowiny... ale moge się mylić.

Wysłany: Śro 23:14, 01 Mar 2006

w tym kawale, tez sobie nie pojedzą

Wysłany: Czw 15:04, 02 Mar 2006

Wysłany: Czw 15:57, 09 Mar 2006

to moze jeszcze jakies kawały? Razz

bo wam fajnie idzie:P

Wysłany: Czw 16:15, 09 Mar 2006

idzie rydzyk w nowych butach.Podchodzi do niego jakies kolo i mowi:
-ładne buty! Zamszowe!
-nie, za swoje

Wysłany: Sob 13:30, 11 Mar 2006

Przychodzi alkocholik do sklepu:
-Jest może denaturat???
-Nie.
-To poproszę jakieś inne wino.

Wysłany: Sob 16:49, 11 Mar 2006

no wiec sluchajcie, konczy sie ,,moda" na kawaly o Chucku Norrisie wiec proponuje zacząc ,,mode" z kawałami o Ani z reklamy polopiryny.Wiec zaczynam:
-Prognozy nie bedzie.Ania dostała z półobrotu.
-Prognozy nie bedzie.Pociąg w którym jechala Ania złapał kapcia.
-Prognozy nie będzie.Ania siedzi w beczce szambowozu.Robi ZaKupy.
-Prognozy nie będzie.Ania ukradła fotel i poszła siedzieć.
-Prognozy nie będzie.Anie zamurowało gdy przechodzila przez plac budowy.

Wymyslajcie Very Happy

Wysłany: Sob 19:46, 11 Mar 2006

hehe dobre.
Prognozy nie będzie. Ania znowu się spóźniła.

My z 1c chyba wiemy o co chodzi.
Very Happy

Wysłany: Śro 11:02, 29 Mar 2006

heh znam jeszcze jeden dowcip...

Pewnego dnia Stoi Hitler z Żydami na urwisku... ustawił ich w rządku... mówi do pierwszego:
-Pochyl sie do przodu i wystaw rece
no to Żyd sie pochyla... i spada z urwiska... do następnego:
-uklęknij na kolana!
no to Żyd posłuchał i też zleciał.... do następnego mówi:
-stań na baczność!~
no to Żyd posłuchał i zleciał również...
W tym czasie w gabinecie Hitlera:
Przychodzi jeden z pracowników i pyta się sekretarki:
-Gdzie jest Her Fuhrer! (czyt. firer/Hitler)
-Her marszałek jest zajęty, Gra w Tetrisa...

Wysłany: Śro 13:34, 29 Mar 2006

coś mi sie zdaje że ja Ci to opowiadalem Laughing

Wysłany: Pią 8:50, 31 Mar 2006

slyszalem to od qmpla z gimnazjum... jakies 2 dni przed napisaniem...